×

Oberża PRL miejsce gdzie można dobrze zjeść

Nie znam osoby która nie lubiłaby dobrze zjeść :)
Mam więc dla Was wisienkę na torcie. Podczas urlopu w PL miałam przyjemność gościć w Oberży PRL tu która mieści się w Jedlinie-Zdrój. Jest położona przy drodze wojewódzkiej 381 łączącą Wałbrzych z Nową Rudą i Kłodzkiem.
Tripadvisor ocenia ją na 4.5 punkta na 5. Wielu znajomych polecało to miejsce bardzo gorąco!
Już sam wygląd zewnętrzny budynku z jej nazwą i informacją o godzinach urzędowania wprowadza z specyficzny nastrój. Wchodząc do środka, atmosfera miejsca udziela się jeszcze bardziej. PRL-owski wystrój z łyżkami i talerzami umocowanymi na stałe do stołu, banknoty przed demominacją, zeszyt skarg i zażaleń, stare meble, zdjęcia i sprzęty, posterunek milicji obywatelskiej, chleb ze smalcem podany jako przystawka, oranżada 'komunijna', kawa plujka, saturator, goździki w wazonikach na stole wszystko to przypomniało mi czasy mojego dzieciństwa. Pewne obrazy wróciły do mnie jakby doświadczone przed chwilą. Miło było przenieść się w czasie do lat 80-tych zeszłego stulecia.











Porcje jedzenia są hojne. Zamówiłam schabowego z porcją surówek, ale nie spodziewałam się że będzie tych rozmiarów! Nie został podany na standardowym talerzu obiadowym ale na talerzu do serwowania całego kurczaka na niedzielnym obiedzie rodzinnym.
Nie udało mi się zjeść tej porcji, mogłabym nią obdzielić drugą osobę, dlatego rozsądnym jest zamówić jedną porcję na dwa talerze :)
Moi znajomi brali też flaki, bądź żurek a potem drugie danie i kończyło się tym samym rezultatem. Można jednak poprosić o zapakowanie tego czego nie zdążyliśmy zjeść na wynos.
Jedno powiem na zachęte, jedzenie jest przepyszne i warto wracać do tego miejsca.Obiad jak u mamy, albo u babci - tak to smakuje.
Niektórzy moi czytelnicy, moga nie zrozumieć zachwytu PRL-em, ale kiedy zobaczyłam herbatę czy kawę po turecku tzw. 'plujkę' podaną w szklance w koszyczku blaszanym czy plastikowym było to dla mnie jak deja vu.










Co sądzicie o takich miejscach, odwiedzilibyście z chęcią? Oberża ma swoją stronę internetową i profil na Facebooku - sprawdźcie oceny gości i co polecają spróbować :)
Ja zamierzam tam powrócić w lipcu i na samo wspomnienie już cieknie mi ślinka :)

9 komentarzy:

  1. Fajne miejsce, tylko w PRL podawano na okrągłych talerza a nie na półmiskach i to z napisem GS albo w różyczki. Wygląda pysznie

    OdpowiedzUsuń
  2. też pamiętam okrągłe talerze dlatego napisałam że dostałam obiad na owalnym, który jak pamietam służył do podawania np.całego kurczaka do podziału podczas niedzielnego obiadu haha, ale porcje za to olbrzymie i na takim talerzu więcej się zmieści :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe i sentymentalne miejsce, mam niedaleko, więc jak będę przejazdem to wpadnę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajna stylizacja miejsca! Chętnie bym się wybrała na jakiś deser :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Rewelacyjne miejsce :) Naprawdę ktoś się postarał przy kreowaniu tego miejsca. No i jedzenie wygląda rzeczywiście bardzo apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Brzmi bardzo zachęcająco przez ten wystrój i klimat, a jak jedzonko takie pyszne to tylko jechać i kosztować!

    OdpowiedzUsuń
  7. Heh myślałam, że to gdzieś w Puławach a ja nie znam heh:) Myślę że kiedyś ją odwiedzimy:)

    WWW.KARYN.PL

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale ciekawe miejsce. Zgłodniałam :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Adriana Style , Blogger